11 listopada…

11 listopada obchodziliśmy Dzień Niepodległości. Z tej okazji w naszej szkole odbyła się uroczysta akademia, którą przygotowali uczniowie z klasy II g liceum i III b gimnazjum pod opieką pań prof. Lazarowicz  i prof. Andruszko. Nie mogło zabraknąć również naszego chóru, którym opiekuje się  prof. Trybus.

Akademię rozpoczął kilkoma zdaniami przewodniczący szkoły, następnie odśpiewaliśmy „Mazurka Dąbrowskiego”, po czym przeszliśmy do czytania i recytowania wierszy. Były- oczywiście- różne przerywniki (by Was nie zanudzić) w postaci prezentacji, filmików (jak na przykład wjazd Józefa Piłsudskiego do Warszawy w 1918 r.) i śpiewanych pieśni. Pierwotny pomysł był taki, byśmy wszyscy włączyli się w śpiewanie, nawet w tym celu wyświetlone zostały teksty pieśni, niestety nie wszyscy się w to zaangażowali. Zapewne spowodowane to było przez jesienny ból gardła. 🙂 Pod koniec akademii klasy pierwsze w obecności sztandaru złożyły uroczyste ślubowanie.

Jak wyglądały przygotowania? No cóż, nie wszystko szło po naszej myśli. Zebraliśmy się o godzinie 8, by wszystko przygotować, udekorować salę i zrobić generalną próbę wraz z chórem. Niestety, czas płynął nieubłaganie, a nam zostało jeszcze dużo rzeczy  do zrobienia. Na dodatek mundury, które wypożyczyliśmy, okazały się na niektóre osoby za duże, ale jakoś poradziliśmy sobie z tym problemem. Mimo że zostało nam już bardzo niewiele czasu przed rozpoczęciem akademii, udało nam się zrobić próbę generalną. Pełni tremy i czarnych myśli („jak ja wystoję tyle czasu w tych szpilkach?!”) rozpoczęliśmy akademię. Okazało się jednak, że zdenerwowanie odeszło bardzo szybko. Skupiliśmy się na tym, że to przecież radosny dzień dla Polski i nie warto dopuszczać do siebie pesymistycznych wizji (nawet nogi tak bardzo nie bolały!).

Uważam, że akademia sama w sobie okazała się być pozytywnym wspomnieniem odzyskania przez Polskę niepodległości, nie tylko w roku 1918, ale też w latach późniejszych. Niestety, niekiedy postawa publiczności wyrażała zlekceważenie wysiłku, jaki został włożony w jej przygotowanie przez uczniów obu klas oraz chóru. Uważam jednak, że większość osób z pewnością wysłuchała przemówień i recytacji w skupieniu, wyciągając wnioski z tej krótkiej lekcji historii.

Invalid Displayed Gallery

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.