Ostatnie słowo przed wyborami, czyli o nowej debacie w nowych czasach

Zrzut ekranu 2020-10-04 15.01.42

W piątek, zgodnie z coroczną wyborczą tradycją, w naszej szkole odbyła się debata kandydatów na przewodniczącego samorządu uczniowskiego. Jednak, jak większość wydarzeń w czasach pandemii, przybrała ona formę zdalną. W rozmowie z przedstawicielami samorządu wzięli udział Wiktor Ostrowski (2e3), Oliwia Landa (2f3) oraz Jakub Lula (2C4).

Przeprowadzenie debaty przez relację na żywo na zamkniętej grupie szkolnej – Kopernikarze – było nie lada wyzwaniem, ponieważ od kilku lat w naszej szkole nie było już transmisji live, która niesie ze sobą ryzyko wpadek. Na szczęście, początkowe problemy z kamerą i dźwiękiem zostały szybko zażegnane, dzięki czemu mogliśmy wsłuchać się w merytoryczną dyskusję.

Na początku usłyszeliśmy pytania skierowane do kandydatów od samorządu. Dominował w nich temat wiarygodności i ich pomysłów oraz stosunek do uczniów jako indywidualnych jednostek. Na pytanie o neutralność polityczną i światopoglądową szkoły Wiktor zachowawczo uznał, że każdemu należy się równość i podkreślił, że w konflikcie obie grupy powinny mieć prawo głosu. W odpowiedzi Oliwii usłyszeliśmy o tolerancji dla każdego, z podkreśleniem dbania o dobre samopoczucie jednostki. Kuba natomiast zaznaczył, że bez znaczenia na poglądy czy orientację, szkoła jest miejscem dla wszystkich, a także nawiązał do „otwartej szkoły”, która jest jednym z jego postulatów programowych. Warto tutaj zauważyć, że pytanie o neutralność polityczną czy światopoglądową szkoły, niekoniecznie było konieczne, gdyż ambiwalencja ta powinna być w placówce oświatowej czym standardowym i niepodlegającym dyskusji. Zwyczajnie, szkoła nie jest miejscem na rozmowy chociażby o LGBT czy pytania o poglądy polityczne.

Kolejnym tematem debaty okazały się być kwestie finansowe. Samorząd dokładnie pytał, jakimi kosztami obciążają szkołę programy kandydatów. Tutaj kandydaci zgodnie mówili, że ich programy są niedrogie, a większe przedsięwzięcia można zrealizować z pomocą sponsorów. Oprócz wspomnianej przez Wiktora Młodzieżowej Rady Miasta Krosna oraz instytucjach kulturalnych nie usłyszeliśmy jednak innych konkretnych źródeł pomocy finansowej. Choć w tym możemy pomóc sobie sami, gdyż według Kuby nakładki higieniczne do toalet pomogą nam zaoszczędzić na papierze (którego swoją drogą w końcu przestało brakować).

Jako kolejne zostały zadane pytania od społeczności Kopernika. Uczniowie mogli kierować je do Samorządu przez przewodniczących klasowych bądź osobiście. W tym miejscu rozegrała się ostateczna walka na argumenty, gdzie kandydaci odpierali zarzuty skierowane do nich bezpośrednio. Niestety, ze względu na krótszy czas debaty niż dotychczas, nie usłyszeliśmy wszystkiego, co przygotowali uczniowie, choć i tak wiele kwestii zostało poruszonych.

Po raz kolejny głównym tematem dyskusji stała się kwestia realności programowych obietnic. Każdy z kandydatów podkreślał fakt konsultowania programu z dyrekcją, dodatkowo zwracając uwagę na aspekt epidemiologiczny i brak możliwości organizowania wydarzeń życia szkolnego w większych grupach.

Zrzut ekranu 2020-10-04 15.02.06

 

U Wiktora dużo pytań dotyczyło jego zdania na temat kontynuowania dotychczasowych tradycji w nowych czasach, co mogło być efektem jego ubiegłorocznego startu w wyborach, klasowej pracy przy szkolnych imprezach i kreowaniu się na dobrego organizatora. Pytania Oliwii, jedynej ze stawki, która uczęszczała do kopernikańskiego gimnazjum, były skoncentrowane głównie na jej obietnicach. W związku z ich nowatorstwem, budziły one wiele obaw i wymagały dokładniejszego omówienia. Oliwia zaznaczyła, że odbyła konsultacje z dyrekcją, a ponadto podkreśliła, że „będzie starała się zrobić wszystko”, żeby zrealizować swój program. Natomiast do Kuby kierowano najbardziej różnorodne pytania, co może wiązać się z jego internetową działalnością. Jego odpowiedzi dotyczyły m.in. projektu szkolnego serwera na platformie Discord czy serwera w grze Minecraft.

Jednak, jak na szkolną debatę przystało, nie brakowało ostrzejszych pytań. Tym razem każdy kandydat został w jakiś sposób skonfrontowany, lecz do najmłodszego pretendenta do stanowiska przewodniczącego SU było najwięcej zastrzeżeń. Zarzucono mu wykorzystanie idei harcerstwa do ocieplania wizerunku, nieodpowiedzialne traktowanie funkcji w samorządzie klasowym oraz uczestnictwo w grupie facebookowej, która miała atakować uczniów innego liceum. Oliwii zasugerowano, że akcja „Bycie fit jest git” może krzywdzić osoby o problemach zdrowotnych, a Wiktora posądzono o brak szacunku do kobiet, którym miałby pomagać. Jednak wszyscy kandydaci rzeczowo wybrnęli z opresji, dodając, że w czasie kampanii wiele rzeczy mogło być po prostu fałszywą, tanią sensacją, mającą na celu oczernienie któregokolwiek z nich. Podczas tych odpowiedzi było widać ich zdziwienie, które dodało wiarygodności i podkreśliło bezzasadność pytań, które najprawdopodobniej miały tylko podgrzać temperaturę kampanii wyborczej.

Mimo to, o większości pytań można powiedzieć, że były rzeczowe, a każdy uważał na swoje słowa, nie chcąc dopuścić do przejęzyczenia czy błędu. Można było nawet odnieść wrażenie, że odpowiedzi kandydatów wyglądały na zbyt bezpieczne, a argumentem wiodącym na każdy temat było spojrzenie dyrekcji. Nie oznacza to, że debata sama w sobie była nudna.

Zrzut ekranu 2020-10-04 15.02.18

Każdy kandydat miał również szansę błysnąć swoimi atutami programowymi.

Wiktor jako jedyny poruszył temat Jokerów, zaprezentował sposób przeorganizowania ich i wykorzystanie 120-lecia szkoły do stworzenia kryterium kwalifikacji. Wyszedł także z propozycją zwiększenia ilości seansów kina plenerowego, jeśli w razie okoliczności pandemicznych limity osób przebywających w jednym miejscu się zmienią. Również w swoich słowach wyraził troskę o sprawy kobiece, proponując podpaski i tampony dostępne w toaletach lub w gabinecie higienistki. Oprócz tego wskazał Amnesty International, Helsińską Fundację Praw Człowieka i Elab jako główne organizacje charytatywne, z którymi chciałby nawiązać współpracę.

Oliwia potwierdziła swoje plany na wprowadzenie automatu z żywnością lub kawą utrzymując, iż dostała się na to zgodę od dyrekcji, mimo że inni kandydaci twierdzili, że zgody na takie automaty nie ma. Dodała, że sposobem na zrealizowanie pomysłu może być dzierżawa urządzenia od firmy zewnętrznej, a ona sama zadba o zachowanie wszelkich środków higieny przy nim. Ponadto wyraziła dalszą chęć przeprowadzenia owocowych czwartków, jako działania w ramach projektu „Bycie fit jest git”. Dodatkowo stwierdziła, że przy polepszeniu sytuacji wirusowej format Silent Disco może zyskać wsparcie sponsorów lub zostanie zastąpiony inną, równie ciekawą alternatywą. Z racji naszej redaktorskiej pasji, naszą szczególną uwagę zwrócił pomysł rozwoju mediów szkolnych i propozycja krótkich wywiadów z uczniami przez radiowęzeł, które miałyby uzupełniać dłuższe artykuły, pojawiające się na Ekoperniku. Interesującym rozwiązaniem jest też szkolny TikTok, gdzie członkowie samorządu, a w razie potrzeby przewodniczący klas i pozostali uczniowie, mieliby możliwość wstawiania treści.

Kuba postawił na poszerzenie oferty zawodów sportowych, szkolnych mistrzostw w różnych konkurencjach, które mogą być organizowane razem z kampaniami promującymi ćwiczenie na zajęciach wf. Mówił, że każdego ucznia będzie traktował dojrzałe i z należytym szacunkiem. Dużą uwagę w prezentacji swojego programu poświęcił spotkaniom z absolwentami, gdyż mogliby oni opowiedzieć każdemu o szkole z perspektywy ukończenia jej wszystkich etapów i wiedzą, na co i kiedy warto zwrócić uwagę. Dodatkowo przypomniał o założonej z kolegami grupie, która jeszcze na wakacjach odpowiadała na pytania uczniów i stwierdził, że w czasie roku szkolnego mogłoby to być zadaniem Rzecznika Ucznia.

Porównując debatę z ubiegłoroczną, z pewnością budziła ona mniej skrajnych emocji. Mogło to wyniknąć z jej internetowego przebiegu, gdyż nie było możliwości zadania pytania prosto w twarz i fakt przemawiania do obiektywu studził emocje zarówno kandydatów, jak i widowni. Drobne problemy audiowizualne wprowadziły lekkie zamieszanie, w którym zapomniano o pytaniach wzajemnych od kandydatów. Ubolewamy nad tym, gdyż zapewne oddanie inicjatywy osobom ubiegającym się o urząd, mogłoby trafnie wskazać najsłabsze punkty konkurentów. Zabrakło również zmian w kolejności przemawiania kandydatów. Cały czas działał wylosowany schemat: Wiktor – Oliwia – Kuba, który był nieco monotonny. Przy pytaniach wspólnych na tematy, na które wszyscy mieli podobny pogląd, można było odnieść wrażenie, że pierwszy kandydat mówi, a reszta po prostu po nim powtarza. Niemniej jednak, należy pochwalić naszą obecną przewodniczącą – Natalię Śliwińską – za zorganizowanie zupełnie nowego formatu debaty, który przybliżył nam sylwetki kandydatów. Wierzymy, że doświadczenie z tej transmisji zostanie wykorzystane przy imprezach organizowanych przez przyszłego zwycięzcę.

W tym miejscu chcemy pogratulować wszystkim kandydatom godnego zaprezentowania się, a was – członków kopernikańskiej braci – gorąco zachęcamy do oddania ważnego głosu w poniedziałek!

Zrzut ekranu 2020-10-04 15.02.24

4 komentarze

  • Oliwia przez całą debatę mówiła, że „będzie starała się zrobić wszystko, co będzie mogła”, ale jak dalej będzie pandemia to jestem przekonana, że ani automaty, ani czwartki z jedzeniem, ani szukanie x’ów po korytarzach i tak nie wyjdą. Obawiam się, że skończyłoby się na tym, że nawet jak ona będzie próbowała coś zrobić, to i tak z góry będzie to skazane na porażkę, a mówienie o staraniach to tylko usprawiedliwianie się w razie wygranej 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.